zostawiła mnie dziewczyna dla innego

Razem z Aliną idziemy do Muzeum Narodowego w Krakowie na wystawę Tamary Łempickiej. To duże i ważne wydarzenie, kolejka do wejścia na maleńką wystawę ciągnie się praktycznie od wejścia do budynku. Dziewczyna, choć wcześniej nie znała malarki i jej twórczości, z zaciekawieniem ogląda obrazy, czyta opisy. Cześć. Sytuacja jest taka. Dwa miesiące temu zostawiła mnie dziewczyna po rocznym związku. Mamy normalny kontakt, a nawet się spotykamy na żywo pogadać. Dwa tygodnie temu dała mi znać, że się z kimś zaczęła spotykać. Mieliśmy poważniejszą rozmowę dwa dni temu na której to wyszło. Zostawiła mnie dla innego, od roku nie potrafię przestać o niej myśleć. Powiedziała że jestem toksyczny, bywają sytuacje i myśli samobójcze, nie mam pojęcia co robić. Mam podobny problem Wspieram Cię (1) Bylem z nia 2,5 roku. Kochalem ja i kocham nadal. Bylo nam dobrze, dopoki nie wyjechalem na studia (choc i tak widywalismy sie srednio 3dni w tyg.). Okazalo sie, ze powoli, jak mowi, zaczela sie ode mnie odsuwac. Moze rzeczywiscie nie Zapamiętaj mnie Nie zalecane na współdzielonych komputerach. Logowanie anonimowe. Zostawila mnie dziewczyna, jak ją odzyskać Zarchiwizowany. Warum Flirtet Er Mit Anderen Frauen. Ludzi online: 615, w tym 19 zalogowanych użytkowników i 596 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności. Witam Pana Serdecznie, Proszę dać czas Dziewczynie, niechaj ma czas, żeby za Panem zatęsknić..., czego Panu mocno życzę, Zachęcam Pana, żeby w ten czas skupić się na sobie, na aktywności fizycznej, może intelektualnej, zainteresowaniach, żeby poczuł się Pan bardziej atrakcyjny przede wszystkim dla samego siebie. @ Dwie nastoletnie córki zostawione przez matkę na parkingu na A1. Była rozkojarzona 25 lip, 16:06 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Do niecodziennej sytuacji doszło na autostradzie A1. 42-letnia kobieta wracająca z wakacji nad morzem nie zauważyła, że w jej samochodzie nie ma dwóch córek. Zostawiła je na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych w Malankowie przy trasie szybkiego ruchu. Swoje zachowanie tłumaczyła zmęczeniem. Foto: Przemek Swiderski / East News Autostrada A1 Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, po godz. 13. 42-letnia mieszkanka Katowic zatrzymała się wraz z dziećmi na przerwę na parkingu w Malankowie przy autostradzie A1. Wszyscy skorzystali z toalety. Czytaj także: To przez niego umierają dzieci w autach. Ten syndrom może dotknąć właściwie każdego rodzica Mama zniknęła — Kiedy dziewczyny skorzystały z toalety, zauważyły, że na parkingu nie ma ani ich auta, ani mamy i brata — informuje kujawsko-pomorska policja. Dziewczynki poprosiły o pomoc pracowników stacji paliw, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze zweryfikowali nagrania z monitoringu, ustalili dane personalne matki i skontaktowali się z nią. — Z uwagi na znaczne odległości węzłów autostradowych, policjanci oczekiwali na miejscu do czasu powrotu kobiety prawie 2 godziny. 42-letnia mieszkanka Katowic nie była w stanie racjonalnie wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Tłumaczyła swoje zachowanie zmęczeniem i rozkojarzeniem — informuje policja. Czytaj także: Zostawił syna w rozgrzanym samochodzie. "Wiem, jak to jest, gdy chciałbyś ukrzyżować samego siebie. Znam ten ból" Brat grał w grę Z siostrami podróżował również 13-letni chłopak, będący ich bratem. — Zapytany, dlaczego nie poinformował mamy, że obok niego sióstr nie ma aucie, powiedział, że nawet tego nie zauważył, bo miał słuchawki na uszach i grał w grę na smartfonie — informują mundurowi. Czytaj także: Zostawiła dziecko w aucie. Tłumaczy, że "musiała udać się do apteki" Źródło: Kujawsko-Pomorska Policja Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści. Data utworzenia: 25 lipca 2022 16:06 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. Czasami najbliżsi stają się dla nas obcymi ludźmi. A ci, których nie uważamy za krewnych, faktycznie zastępują nam wszystkich innych na świecie. Tak właśnie przydarzyło się mnie. Moje życie nie było łatwe. Myślałem, że nigdy nie zobaczę mojej matki. A tym bardziej w takich okolicznościach. Ale znowu mnie zaskoczyła i zszokowała. Kiedy miałem 2 lata, ojciec opuścił mamę, bo znalazł sobie inną kobietę. Zniknął z mojego życia i nigdy się w nim nie pojawił. Myślę, że powodem ich rozstania była sama matka. Piła, a czasem zachowywała się po prostu niewłaściwie. Jak wszyscy alkoholicy. W domu byli zawsze jacyś ludzie, aż dziwne, że pamiętam siebie w tym wieku, nawet jeżeli to tylko pojedyncze sceny. Kiedy miałem 5 lat, naszą sytuacją zainteresowała się opieka społeczna. Uratowała mnie kobieta z sąsiedniego bloku. Pani Alicja miała wtedy 32 lata. Nie mogła przejść obojętnie obok żadnego żywego stworzenia, a niedawno urodziła synka Antka. Wzięła też mnie, chłopca starszego o 2 lata. To znaczy, najpierw zabrała mnie opieka społeczna, a potem ciocia Alicja i jej mąż natychmiast mnie adoptowali. Po tym, jak odebrano jej prawa rodzicielskie, matka natychmiast zniknęła. Sprzedała mieszkanie i przeprowadziła się nie wiadomo dokąd. Nie interesowałem się nią, a ona nie interesowała się mną. Czas płynął. Dorastałem u cioci Alicji i jej męża, których od pierwszego dnia nazywałem moimi rodzicami. A Antek był dla mnie jak brat. Odkąd pamiętam, zawsze w tym domu czułem się szczęśliwy. Czas mijał. Nowi rodzice pomogli mi dostać się na studia. Płacili za korepetycje. Zostałem przyjęty na nasz uniwersytet. Mogłem zostać w domu z rodzicami. Dobrze wiedziałem, jak to jest nie mieć normalnej rodziny. Nie chciałem stracić tego, co niespodziewanie zyskałem. Antek natomiast postanowił się przeprowadzić. Po studiach już został w stolicy. Rodzice pomogli mu kupić tam mieszkanie. Znalazł bardzo dobrą pracę i się ożenił. Wciąż do nich jeżdżę, żeby zobaczyć się z moją bratanicą. Antek i jego żona zawsze cieszą się z moich odwiedzin. A ja po stracie cioci Alicji i wujka Pawła nie wiedziałem, co robić. Mieszkanie było zapisane na nas obu. Zaproponowałem Antkowi, że je sprzedam i podzielimy się pieniędzmi, ale nie zgodził się. Powiedział, że niczego nie potrzebuje i lepiej będzie, jak nadal będę mieszkał w naszym domu, a on czasami przyjedzie do mnie w gości. Było mi trochę niezręcznie, ale się zgodziłem. Później też się ożeniłem. Dzieci, co prawda, jeszcze nie mamy. Minęło trochę czasu. Pewnego dnia, kiedy wracałem z pracy, zadzwonił mój telefon. To była moja żona. Nie znała wszystkich szczegółów mojego życia, więc była w szoku. Zapytała, dlaczego nie przedstawiłem jej matce, tylko powiedziałem, że ​​nie żyje. Biegiem ruszyłem do domu. Okazało się, że mama nas odwiedziła. Nie wiem, jak mnie znalazła i jak dowiedziała się o spadku, ale powiedziała, że ​​chce zamieszkać ze swoim synem. Najwyraźniej nie miała gdzie się podziać. Nie wiedziałem, jak mam to odebrać. Mam już 38 lat. Gdzie ta kobieta była przez tyle czasu? Dlaczego nagle teraz przypomniała sobie, że ma syna? Wyrzuciłem ją, ale wciąż nie mogę dojść do siebie. Artur, 38 lat Najlepsza odpowiedź Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:58 Uuuu..przykro mi,będziesz sam na walentynki. :(Musisz się z tym pogodzić,skoro nie ta to będzie ;* blocked odpowiedział(a) o 18:58 Bóg wie wszystko .zapytaj go Nie ma się co załamywać . . . będą inne. ;xJa na twoim miejscu poszła bym na impreskee ;D blocked odpowiedział(a) o 18:59 blocked odpowiedział(a) o 18:59 współczuje... poprostu zapomnij o niej (dobra wiem ze włąśnie tego nie mozesz zrobić) albo znajć przyjaciółkę i postaraj się w tej przyjaźni może coś potem z tego będzie myśl pozytywnie ;) noga99 odpowiedział(a) o 18:59 Powiedz jej że nadal ją kochasz i chcesz żeby wróciły tamte uczucia. Że za nią tęsknisz i nie umnisz se z tym poradzić że już ze sobą nie jesteście... A tak z ciekawości dlaczego zerwaliście? Monis97 odpowiedział(a) o 18:59 oj wcale to nie tragedianie zalamuj sie i leb do gorychcialbys chodzic z dziewczyno ktora by cie juz nie kochala bo chyba nie Mithra. odpowiedział(a) o 19:00 Podbij do jej przyjaciolki :Dniech Cie idiotka zapamieta :p blocked odpowiedział(a) o 19:00 zjedz czekoladeznajdz innai nie przywalaj jej M!i!kaxD odpowiedział(a) o 19:00 Tak wiem to bolesne kiedyś tez dałam kosza takiemu jednemu chyba 3 dni po walentynkach. Ale ja bym po prostu poszła na imprezę ;p Przeskocz przez wywierzysko i napij się wody święconej blocked odpowiedział(a) o 19:02 Przykro mi ale musisz sobie jakos z tym poradzić. Niewiem jak ta sytuacja wygląda ale wątpie aby próby walki o nią spowrotem coś pomogły...W każdym razie współczuje stary ...noi coż powodzenia abyś znalazł dziewczyne wartą Ciebie! przywal jej; ) bedzie ciekawiej Żyj dalej albo jak wolisz możesz zawsze skoczyć z 9 piętra. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

zostawiła mnie dziewczyna dla innego